No może nie całkiem w Kairze ;) Sylwestrowe kolczyki wraz z bransoletką powstały dzień przed zabawą sylwestrową! A czemu tak późno? Zapomniałam całkowicie o tym i gdyby nie
Asia, pewnie w ogóle by nic nie powstało ;) Trzeba było się szybko uporać z biżuterią, więc postawiłam na skromne, ale eleganckie błyskotki.
Użyłam drobnych opali oraz nocy Kairu by stworzyć ten oto komplecik.
Prezentowały się bardzo ładnie podczas zabawy :)
Żegnaliśmy Stary Rok, powitaliśmy Nowy, a ja na blogu żegnam stary szablon i przedstawiam nowy. Czasem potrzebne są zmiany, jakiś świeży powiew :)
Postanowienia noworoczne? Macie jakieś? Ja postanowiłam, mniej zaniedbywać bloga (co do spraw sieciowych :)), być bardziej sumienną, oraz poważnie wziąć się za sutasz!
Miłego dnia :)