Obserwatorzy

wtorek, 24 lipca 2012

makramowy pasek do zegarka i takie tam

Z komunijnego zegarka ostała mi się już tylko tarcza i klamerka (jak widać, starte bardzo), chciałam kiedyś po prostu dokupić pasek, lecz gdzieś, w jakieś książce, natknęłam się na makramowe "wyroby". W pasku wręcz się zakochałam!

Pierwsze "próby", zanim zamówiłam odpowiedniej grubości woskowane sznurki.

a tak wygląda sama tarcza ;) już czas dał znać o sobie na niej

Szczerze mówiąc nie mogłam się zmobilizować by ją skończyć, ale teraz mam nadzieję na szybkie jej ukończenie, Praca wre! 


Od ciotki dostałam takie oto koraliki, z których coś pokombinuję w niedalekiej przyszłości ;)



A także, do pandorkowych bransoletek/naszyjników, zakupiłam sobie bazy kolczyków :) pełnia "modułowego" szczęścia!

1 komentarz:

  1. Ale cudowności. Zegarek wyjdzie śliczny. Prezenciki koralikowe na pewno wykorzystasz w swojej twórczości :)
    Kolczyki też piękne są.
    Pozdrawiam serdecznie, miłej nocki :)
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)